18 lipca 2022

Wpływ czystej paszy na produkcję 1 mln litrów mleka

Każdy 1% zanieczyszczeń w paszy więcej powoduje zmniejszenie jej wartości energetycznej, a co za tym idzie zmniejszenie wydajności mleka. Stąd też warto zadbać o cały proces zbierania materiału na pasze już od samego początku.

Sprawdzaliśmy w gospodarstwie Piotra Olejniczaka z okolic Stęszewa czy czystość paszy ma wpływ na wydajność produkcji mleka. Zwłaszcza, jeżeli gospodarstwo produkuje 1 mln litrów mleka rocznie.

„Efektywne zbierania materiału na paszę oraz dbanie o czystość już od samego początku gwarantuje wysoką jakość pokarmu dla krów” – mówi Patryk Piontek, ekspert marki CLAAS POLSKA.  Każdy 1% zanieczyszczeń w paszy więcej powoduje zmniejszenie jej wartości energetycznej, a co za tym idzie zmniejszeniem wydajności mleka. Stąd też warto zadbać o cały proces zbierania materiału na pasze już od samego początku.

Potwierdzenie tej tezy sprawdzaliśmy na polach gospodarstwa rolnego w Zamysłowie, w okolicach Stęszewa, gdzie korzystając z gościnności Piotra Olejniczaka prowadzone było koszenie lucerny z użyciem kosiarki CLAAS DISCO. „Główną domeną w gospodarstwie Pana Piotra jest hodowla krów” – komentuje Patryk Piontek – „Obecnie posiada on 260 sztuk bydła z czego ponad 100 to krowy dojne” – dodaje.

Gospodarstwo dobrze rozwijane

Areał gospodarstwa to około 110 ha, a główne uprawy to kukurydza na kiszonkę, buraki cukrowe, pszenica, jęczmień, pszenżyto, łąki i lucerna. Jednym z głównych celów w gospodarstwie jest hodowla bydła mlecznego, która rocznie oddaje ponad milion litrów mleka (średnio 11 600 litrów rocznie na sztukę). „Gospodarstwo prowadzę razem z ojcem już 7 lat, w tym czasie udało nam się podnieść wydajność krów mlecznych o około 1000 litrów na sztukę” – mówi Piotr Olejniczak – „Bardzo dobrze wiemy, że mleczność krowy jest mocno uzależniona od jakości pokarmu jaki pobiera” – dodaje.

Warto podkreślić, że gospodarstwo prowadzone jest już od 3 pokoleń. Od 2015 roku formalnym właścicielem gospodarstwa jest Piotr Olejniczak (syn Pana Henryka). „Obecnie użytkujemy 110 hektarów, z czego połowa to własność, a resztę stanowią dzierżawy, w tym 11 hektarów z KOWR” – komentuje gospodarz. To co warto podkreślić to, że od 36 lat gospodarstwo jest pod oceną użytkowości mlecznej, prowadzoną przez Polską Federację Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Dzięki takiemu rozwiązaniu ojciec i syn posiadają twarde dane do efektywnego zarządzania stadem.

Gospodarstwo jest bardzo sprawnie zarządzane, a rodzina Olejniczaków od wielu lat korzysta z możliwości rozwoju. W 2006 roku pozyskano pierwsze dofinansowanie unijne na zakup maszyn w ramach programu “Modernizacji gospodarstw rolnych”. Pan Piotr uczestniczył najpierw w programie “Premia dla młodego rolnika”, a potem także w tzw.  „modernizacji”. W pierwszej kolejności, przy wsparciu unijnych środków, udało się zakupić dwa ciągniki, wykonać płytę obornikową i zbiornik na gnojówkę. W dalszej kolejności rolnicy rozbudowali oborę i wybudowali sześć silosów na kiszonkę z kukurydzy i trawy, zakupili samojezdny wóz paszowy oraz utwardzili teren wokół budynków.

Produkcja kiszonki i czystej paszy

Produkcja roślinna w gospodarstwie jest całkowicie podporządkowana hodowli bydła mlecznego. W tym roku rolnicy obsiali 50 hektarów kukurydzą, 18 hektarów stanowi lucerna, a 25 hektarów – użytki zielone. Nie bez znaczenia więc w gospodarstwie jest efektywne koszenie i zbieranie materiału na paszę. „Staramy się użytki zielone utrzymywać w wysokiej kulturze. Są wapnowane, nawożone obornikiem, wałowane i podsiewane” – opowiada Pan Piotr. Przy koszeniu traw i lucerny bardzo ważne jest to, aby już od samego początku dbać o jej czystość. Jak mówią obaj gospodarze podstawa to dobra kondycja lucernika, tak żeby powierzchnia była w miarę równa, nie było kretowin muld itp. „Podczas spotkania z Panem Olejniczakiem udało mi się dowiedzieć, że zawsze lacernę tną na wysokość 4 palców tak żeby miała, jak odbić oraz żeby nie ciąć jej zbyt nisko – mówi Patryk Piontek, ekspert CLAAS. „Pan Olejniczak robi to na podstawie swoich doświadczeń, ustawiając kąt kosiarki ręcznie, można jednak zamiast tego zastosować specjalne płozy do kosiarki” – dodaje Piontek. Na tym etapie bardzo ważny jest odpowiedni docisk kosiarki do podłoża – w zależności od tego czy powierzchnia jest sucha i twarda, czy może mokra i „lekka”. W maszynach marki CLAAS operatorów wspiera w tym sprawdzony system hydropneumatycznego zawieszenia ACTIVE FLOAT, który dba o to by nie uszkadzać darni i chronić zbieraną paszę przed zanieczyszczeniami.  Duży wpływ na czystość paszy ma także zastosowana w kosiarkach CLAAS belka tnąca MAX CUT. „Dzięki temu, że kosiarka ma skrobaki na listwie tnącej, które na bieżąco ja czyszczą, powoduje to, że stare zabrudzenie nie przedostaje się do pokosu” – komentuje ekspert CLAAS.

MAX CUT charakteryzuje się przede wszystkim specjalnym ukształtowaniem oraz tym, że jest wytłoczona z jednego elementu. Dzięki falistej formie tarcze belki umieszczone są bardziej z przodu, co zapewnia lepszą jakość cięcia w każdych warunkach. Szeroki tunel pomiędzy płozami, jak również ich specjalny kształt zapewnia zwiększone samooczyszczenie, a tym samym wysoką jakość paszy. Koncepcja listwy i stale smarowane elementy napędu upraszczają konserwację i zapewniają najlepszą stabilność i wytrzymałość.

Jak widać zastosowanie odpowiednich narzędzi marki CLAAS w gospodarstwie Państwa Olejniczaków – obecnie używają kosiarki DISCO, przetrząsacza VOLTO oraz 2 ciągników CLAAS pozwala na optymalizację zbiorów materiału na sieczkę oraz zachowanie jej odpowiedniej jakości i czystości. Efektem jest bardzo wyraźny wzrost produkcji ilości mleka, z 10 000 do 11 600 litrów na sztukę oraz wysoka jakość produkowanego mleka badana przez Polską Federację Hodowców Bydła i Producentów Mleka.

Uczestnicy Programu

Nie zwlekaj

Zadbaj o tereny zielone w Twoim gospodarstwie już dziś!