Zeszłoroczna, jak i tegoroczna aura nie są dla nas łaskawe. Wysokie temperatury i mała ilość opadów wszystkim dają się we znaki, dlatego tak ważne jest, aby właściwie zaplanować zakładanie czy podsiewanie użytków zielonych albo siew traw na gruntach ornych. Dobra pasza objętościowa to połowa sukcesu! Tutaj chce Wam pokazać to, jak w Pawłowicach podsialiśmy stare już użytki zielone, ale także zwrócić uwagę na trawy szybko rosnące takie jak życica wielokwiatowa, która doskonale sprawdza się jako międzyplon lub trawa na gruntach ornych.
Wcześniej pisaliśmy jak przeprowadzony był podsiew – pomimo tak suchej jesieni 2018 pozbyliśmy się chwastów dzięki Fernando Forte, ale również uzupełniliśmy wolne przestrzenie mieszanką traw Barenbrug (BG-2 Milkway Tetra, BG-8 Milkway Structo). W tym roku, gdy wiosna była niezywkle sucha ilość młodych siewek nie była aż tak obfita, natomiast należy pamiętać, że są to gatunki wieloletnie m.in. kostrzewa łąkowa czy kupkówka, dlatego ich ilość powinna się zwiększyć w drugiej połowie roku, gdy będziemy mieć trochę więcej deszczu, a młoda trawa nabierze więcej wigoru i masy.
Co do samej życicy wielokwiatowej – to trawa bogata w energię i najlepiej zakiszająca się pasza objętościowa (zawiera najwięcej cukrów), którą możemy siać zarówno po zbożach czy kukurydzy, ale także na wiosnę.
My w Pawłowicach zdecydowaliśmy się zasiać ją na jesień (wrzesień 2018). Ma ona pozostać na stanowisku co najmniej do końca 2019 roku, a jeśli aura pozwoli to nawet i dłużej. Sama życica wielokwiatowa zalecana jest do użytkowania przez 1-2 lata intensywnej produkcji zielonki. Wiosną pokos mieszanki BG-1 Milkway Sprint, bo tak właśnie nazywa się mieszanka życicy wielokwiatowej Barenbrug obfitował w blisko 20 ton z hektara!! Teraz czekamy na drugi pokos, a jest to możliwe w tak krótkim czasie, pomimo obecnie panujących wysokich temperatur, z uwagi na min. 8cm wysokość koszenia zastosowaną w maju. Zaleca się aby trawy, tak samo jak lucernę kosić możliwie jak najwyżej (min.7-8cm) co umożliwia szybkie odbicie rośliny na kolejny pokos, a także mniejsze zanieczyszczenie sianokiszonki popiołem.